czwartek, 27 listopada 2025

Porządna retencja danych to jedna z najtrudniejszych części RODO


 

Porządna retencja danych to jedna z najtrudniejszych części RODO — bo wymaga realnego sprzątania, a nie tylko zapisów w polityce. Poniżej dostajesz praktyczny, krok-po-kroku proces, który możesz wdrożyć w każdej organizacji.


🧭 Jak zaplanować i wykonać porządną retencję danych (praktycznie, po ludzku)

KROK 1: Zmapuj procesy i wskaż, jakie dane w ogóle przechowujesz

Bez tego nie ruszysz.

Zrób listę:

  • jakich danych używasz (np. HR, rekrutacje, CRM, maile, newsletter, monitoring),
  • gdzie są przechowywane (systemy, dyski, skrzynki mailowe, archiwa),
  • kto ma do nich dostęp.

👉 Retencja jest zawsze na poziomie procesu, nie „jednego dokumentu”.


KROK 2: Ustal podstawę prawną i sprawdź, czy prawo wymaga konkretnego okresu

Przykłady:

  • dokumentacja pracownicza – 10 lub 50 lat (Kodeks pracy),
  • dokumenty księgowe – 6 lat (ordynacja podatkowa),
  • dane kandydatów – zwykle do momentu zakończenia rekrutacji, albo dłużej przy zgodzie, ale nie dłużej niż rok,
  • dane klientów z umowy – czas trwania umowy + okres przedawnienia roszczeń.

👉 Często retencję narzuca prawo, nie RODO.


KROK 3: Określ minimalny i maksymalny czas przechowywania

Podejdź do tego tak:

Jeżeli przepisy wyznaczają czas – stosujesz go.
Jeżeli nie – przyjmujesz okres adekwatny do celu, np.:

  • leady marketingowe – 12–24 miesięcy,
  • maile pracowników – np. 3 miesiące po odejściu,
  • nagrania z monitoringu – zwykle 14–30 dni ale nie dłużej niż 3 miesiące.

👉 RODO wymaga, aby dane nie żyły „na zawsze”.


KROK 4: Ustal, co robisz z danymi po upływie terminu

Masz cztery opcje:

  1. Usunięcie – definitywny delete w systemie (nie zapomnij o nadpisaniu plików przed usunięciem).
  2. Anonymizacja – jeśli chcesz zachować statystyki.
  3. Archiwizacja – ale tylko wtedy, gdy masz do tego podstawę prawną i logikę biznesową.
  4. Ograniczenie przetwarzania – zamykasz dostęp, ale dane formalnie istnieją (np. na potrzeby obrony roszczeń).

👉 Najczęściej: kasujesz lub anonimizujesz.


KROK 5: Zaprojektuj retencję w systemach (automatyzacja!)

Najwięcej firm ma retencję „na papierze”, ale nie w systemach.
Dlatego ustal:

  • czy CRM umie usuwać dane automatycznie,
  • czy skrzynki mailowe mają limity lub polityki usuwania,
  • czy katalogi mają struktury dat,
  • czy backupy nie trzymają danych w nieskończoność.

👉 Jeśli retencja nie jest technicznie wdrożona, to jej nie ma.


KROK 6: Nadaj role i odpowiedzialności

Retencja nie działa, jeśli „wszyscy” są odpowiedzialni.
Ustal:

  • kto monitoruje terminy (np. inspektor/office manager/IT),
  • kto wykonuje usunięcia,
  • kto zatwierdza wyjątki.

👉 Brak ról = brak retencji.


KROK 7: Dokumentacja

Nie chodzi o 80 stron, tylko o trzy rzeczy:

  1. Polityka retencji – opis zasad i okresów.
  2. Wykaz okresów retencji – tabela per proces (np.: RCzP→rejestr czynności przetwarzania).
  3. Protokół usunięć – krótkie logi „co, kto, kiedy, dlaczego usunięto”.

👉 Dokumentacja ma odzwierciedlać praktykę, a nie odwrotnie.


KROK 8: Regularne przeglądy

Najlepiej raz w roku:

  • sprawdzasz, czy okresy nadal mają sens,
  • czy systemy faktycznie kasują dane,
  • czy pojawiły się nowe procesy wymagające retencji,
  • czy pracownicy nie archiwizują „na wszelki wypadek”.

👉 Retencja to proces, nie jednorazowy projekt.


🎯 Podsumowanie — Porządna retencja to:

1) wiedzieć, jakie dane masz
2) znać ich podstawę prawną
3) ustalić realny okres przechowywania
4) wdrożyć to w systemach
5) regularnie sprawdzać

Prosto i bez magii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Post Polecany

Narzędzia do RODO

  Kurs RODO dla JDG Prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą i zastanawiasz się, czy RODO dotyczy także Ciebie? Tak – nawet JDG musi ...

Popularne Posty